Przestań martwić się o swoją stronę!

WordCamp Polska 2014. Nie ma to jak się spotkać!

WordCamp to w zasadzie spotkanie ludzi jakkolwiek związanych z WordPressem. WordCamp Polska to spotkanie ludzi jakkolwiek związanych z WordPressem odbywające się w Polsce. WordCamp Polska 2014 właśnie się… skończyło.W WordPressie zakochałam się nie od razu. Pierwszy projekt, który robiłam z e-wsparcie Barbara Muszko rozpoczął się ponad dwa lata temu i nie od razu przekonał mnie do tego CMS. Dziś projekt nadal cierpliwie czeka w cieniu innych spraw na swój czas, jednak moja miłość do WP rośnie wprost proporcjonalnie zarówno do czasu jak i zaprzyjaźniania się z poczciwym WP.

Nie jestem programistką. Nie znam się na corach i innych frameworkach, jednak zobaczywszy w internetach informację o WordCamp Polska 2014 zrobiłam jedno – zadzwoniłam gdzie trzeba i pojechałyśmy (Basia, dzięki 🙂 we dwie zawsze raźniej!). Na szczęście obawy o to, że to może nie być miejsce dla mnie nie zdążyły się pojawić, więc po prostu pojechałam. Celów przyświecało mi kilka: coś posłuchać, czegoś się dowiedzieć, zobaczyć i poznać ludzi. Co z tego wyszło?

Uczciwie rzecz ujmując (bez przychlebiania się ludziom z WordPress Warszawa) spotkanie przerosło moje oczekiwania. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak dobrze można zorganizować event.

    I tak:

  • po pierwsze – dwie ścieżki tematyczne – dzięki nim nie musiałam wpatrywać się w slajdy z dziwnymi znaczkami (bo jak inaczej nazwać ciąg szlaczków wykorzystujących wszystkie, ale dosłownie wszystkie możliwe do użycia klawisze klawiatury?) i nie czułam się jak na tureckim kazaniu czy w innym czeskim filmie,
  • po drugie – świetna organizacja techniczna – odpowiedni ludzie w odpowiednim czasie i miejscu tylko i aż po to, by pomagać tym, którzy się gubią między szatnią, piętrami, salami SGGW, dbający o to, żeby nikt nie musiał uczestniczyć w prelekcjach na stojąco czy dostarczający kolejne hektolitry ukochanej kawusi,
  • po trzecie – prelegenci – miałam możliwość dowiedzieć się kilku rzeczy o sobie: że angielski to jednak trzeba szkolić na bieżąco, że moje lekkie “wariactwo” może się jeszcze w życiu przydać i to biznesowo, że jednak nie jestem totalnie zielona (dzięki Ewelina!) w kwestiach WordPressa, że są ludzie, którzy dbają o czystość angielskiej wymowy “WordPress” jednocześnie bardzo potocznie odmieniając słowo “blog” (Kasiu, Jakubie, mała podpowiedź tutaj 😉  ), że mój ukochany slajder to jednak zuo i wiele wiele innych…
  • po czwarte – społeczność – dobrze wiedzieć, że inni zakochani w WordPressie istnieją, że można się spotkać w bardzo sympatycznej przestrzeni, pośmiać i wymienić doświadczeniem,
  • po piąte – dodatki – a to dodatkowa prezentacja w przerwie, a to naklejki, przypinki, magnesy, kuponik na middle party czy inne zniżki na produkty prelegentów czy sponsorów – czegóż chcieć więcej?

I właśnie dlatego wielkie, wielkie dzięki, ludziska! I do zobaczenia 🙂

p.s. Jeśli chcesz jechać, wziąć udział w podobnym spotkaniu, napisz (kontakt[@]e-kreatywnie.pl). Z pewnością będę miała informacje, kiedy i gdzie będzie się odbywać najbliższe.

p.s.2 Kasia Świderska – dzięki Twojemu kojarzeniu faktów i Marcin Wolak – dzięki Twojej prezce razem z ludźmi z Bierunia przymierzamy się do WordUp Silesia 🙂

baner postawienia kawy w podziękowaniu

O autorce...

Kasia Aleszczyk

Znana jestem z tego, że pomagam innym zaprzyjaźniać się z WordPressem. Na co dzień uczę również, jak żyć w necie, by przeżyć. Cieszę się, że jesteś i zapraszam częściej!

10 thoughts on “WordCamp Polska 2014. Nie ma to jak się spotkać!

  1. dobry początek, dobry koniec i jedno blisko drugiego jasny konkret – to lubię 🙂 a wtyczki – z pewnością będę korzystać!

  2. 😀 cieszę się, że podobało Ci się na WordCampie. I już nie mogę się doczekać na pierwszego WordUpa Silesia (bo postram się przyjechać). Było mi ogromnie miło Cię poznać 🙂

  3. Dziękuję za wyróżnienie w komentarzu i obiecuję poprawę 🙂 Zapraszamy też na kolejne WordCampy! Nie byłbym sobą, gdybym nie dodał, że bardzo, ale to bardzo doceniam użycie wołacza w momencie, kiedy pisałaś do mnie. Niestety ja nazywam się Jakub, a nie Kuba (obecnie to dwa różne imiona wg słownika imion), dlatego powinno być tam Jakubie 🙂

    1. język polska jednak trudna jest 😉 już poprawiłam. dzięki również za prezentację – dzięki niej w końcu wzięłam się za Disqus (od dłuższego czasu nie było na nią czasu)…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sięgnij po więcej!