Przestań martwić się o swoją stronę!

Konferencja online “Jak żyć w necie” – podsumowanie pierwszej edycji

Konferencje, warsztaty, meetupy, bootcampy i wszelkie inne tematyczne wypady – w ciągu roku jest ich przynajmniej mnóstwo. W 2018 przybyła jeszcze jedna i to taka, do której udziału nie trzeba ruszać się z domu. Wszystko dzieje się online, jest dostępne z własnego, wygodnego fotela, a prezentacje można oglądać o dowolnie pasującej ci porze dnia lub nocy. Brzmi dobrze? Konferencja online “Jak żyć w necie” odbyła się w czerwcu tego roku. Wzięło w niej udział 36 prelegentów, 4 sponsorów, kilku partnerów i 150 uczestników! Dziś krótkie jej podsumowanie i – UWAGA! – zaproszenie na jesienną edycję!

A poniżej kilka moich refleksji i wskazówek dla tych, którzy być może o własnej podobnej konferencji myślą. Mi jej organizacja przyniosła przede wszystkim mnóstwo punktów doświadczenia i jeden, najważniejszy wniosek. Warto iść za tym, o czym się marzy, bo eksperymentowanie daje niesamowitą frajdę!

Co do poprawy w następnej edycji…

Jak najszybciej rozpocznij komunikację o konferencji. Od tego punktu rozpocznę, bo każdy o tym mówi, a potem okazuje się, że jednak za mało. Czytając czy słuchając różnych podsumowań nabieram przekonania, że wszyscy cierpimy na tę samą dolegliwość – wydaje się nam, że wszyscy krążą tylko i wyłącznie wokół naszych spraw i tematów i zawsze są na bieżąco. Cóż. Okazuje się w praktyce, że wcale tak nie jest. Ludzie mają swoje życia, swoje radości i cierpienia, a ich feed na Facebooku zawalony jest – jak Twój – totalną ilością informacji! Dlatego właśnie o planowanej konferencji musisz zacząć mówić jak najwcześniej i mówić z uporem maniaka. Nie, jeden wpis na fanpage’u i jedno instastory to zdecydowanie za mało!

Napisz przed konferencją wszelkie treści “około-konferencyjne”. No tak to niestety jest, że podczas samej konferencji jest mnóstwo zajęć. A to odpisywanie Uczestnikom na maile, na wiadomości na massengerze, na chacie (jeśli taki prowadzisz), a to pomoc przy logowaniu, a to odzyskiwanie haseł, a to inne niespodzianki o których poniżej. W takim kołowrotku trudno jest wymóżdżyć porywające teksty, które sprzedadzą bilety, czy zachęcą ludzi do codziennego uczestnictwa w konferencji. No nie. Mnie się nie udało. To znaczy ja jakoś tak mam (czego nie polecam), że na konkretny sposób komunikacji, albo na jakąś przenośnię, czy porównanie wpadam w ostatniej chwili. Wtedy siadam i piszę. Tu i teraz, w całym konferencyjnym zamieszaniu.

Problemów technicznych nie przewidzisz… Niestety. I niestety również – problemy techniczne zawsze się pojawią. Możesz wszystko przygotować, prześledzić, kilka razy przetestować, a i tak w dniach konferencji coś się wysypie. Mi przydarzyły się trzy takie wypadki. Najpierw w dniu mojej promocji urodzinowej wysiadł MailerLite i w konsekwencji ludzie otrzymali po 3 identyczne wiadomości mailowe. Później okazało się, że DotPay ma wprawdzie opcję “odzyskiwania koszyków”, ale trzeba o nią specjalnie poprosić, to wtedy włączą (z powodu nieopłaconych transakcji uciekło mi kilkanaście biletów). I wreszcie dokładnie w noc poprzedzającą konferencję, kiedy sprawdzałam po raz kolejny, czy wszystko się zgadza na platformie – Vimeo (które jeszcze nigdy nie miało takiej wpadki!) przestało działać na całym świecie i wszystkie filmy z wystąpieniami prelegentów miały status “niedostępne”. OMG!

Reklamy na Facebooku ogarnij nie wiem jak. To temat dla mnie wciąż nieprzenikniony. Od czasu do czasu czytam coś, żeby się nauczyć puszczać reklamy na Facebooku – jak na razie z mizernym skutkiem lub przynajmniej bez spodziewanego efektu. Postanowiłam więc tę część promocji oddelegować i zleciłam je poleconej mi zewnętrznej firmie. Niestety reklamy nie sprzedały takiej ilości biletów, jaką prognozowaliśmy, ale – na szczęście – przynajmniej zwrócił się ich koszt.

Kompletowanie prelegentów, partnerów oraz sponsorów rozpocznij jak najwcześniej. Dlaczego? Bo ludzie robią plany i mają terminy zarezerwowane na różne inne okazje, bo w firmach planuje się i zatwierdza budżety w roku poprzedzającym, bo start-upy muszą przeliczyć, czy i co będzie się im opłacało. Wreszcie – bo to nazwiska i twarze prelegentów, tematy prelekcji oraz loga firm współpracujących mają zasadniczy wpływ na sprzedaż biletów.

Wyszło super!

Pozyskałam świetnych prelegentów. Z tego, jak fajne osoby wzięły udział w konferencji, jestem po prostu dumna! Co więcej – do wielu z nich pisałam maile z zaproszeniem do udziału mimo, że znamy się tylko z widzenia i to w dodatku z widzenia na Facebooku. Oj, miałam stracha wysyłając te wiadomości. W końcu ja, taki mały żuczek, w dodatku to dopiero pierwsza edycja konferencji i to jeszcze prowadzona online… Na szczęście okazało się, że w tych całych internetach działa wielu specjalistów otwartych na cudze projekty! Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję!

Udało mi się przekonać do konferencji kilku sponsorów. Tego kroku bałam się najbardziej. Nigdy wcześniej nie pisałam ofert sponsorskich i nie organizowałam finansowania jakichkolwiek wydarzeń. Podeszłam więc do tego etapu jak do mini projektu i rozpisałam go na małe kroki. Najpierw stworzyłam Excel i policzyłam koszty konferencji. Później przygotowałam dwie oferty sponsorskie i poszukałam, jakie firmy na podobnych offlinowych wydarzeniach lubią się reklamować. Następnie wysłałam im maile lub wiadomości na Facebooku ze szczegółami ofert i… Udało się! Pozyskałam dwóch sponsorów Premium (Smarthost oraz WebePartners), dwóch mniejszych (Linuxpl.com oraz Atthost – link partnerski) i kilku partnerów, którzy przygotowali specjalne oferty dla uczestników konferencji.

Stworzyliśmy samodzielnie całą stronę konferencji wraz z jej automatyzacją. Wiedziałam, że proces zakupowy i późniejszy dostęp do materiałów konferencji muszą być jak najbardziej zautomatyzowane. Stąd też strona konferencji to sklep na WooCommerce i wtyczce typu “member ship”, połączony z systemem do wystawiania faktur, z którego korzystam – wFirma (wtyczką od WP Desk – link jest partnerski). Brakowało mi połączenia strony konferencji z MailerLite tak, aby po zakupie konkretnego produktu uczestnicy trafiali na różne listy subskrybentów, ale ten problem rozwiązał mój osobisty front-endowiec ?, dzięki któremu powstała dodatkowa wtyczka do Woo i MailerLite (tu możesz ją kupić).

Przetestowaliśmy działanie całości jeszcze przed samą konferencją. Niby nic, a dla mnie wyczyn. Wierz mi. Jestem typowym wizjonerem, czyli kompletnym przeciwstawieństwem analityka, a co za tym idzie – nie znoszę procedur i testów. Tu jednak nie było wyjścia. Usiadłam. Obok posadziłam osobistego front-endowca i przeszliśmy cały proces zakupu i uczestnictwa w konferencji. Co więcej – zrobiliśmy to na tyle wcześnie, by jeszcze poprawić i dopieścić to, co nie do końca działało.

Sprzedałam łącznie 150 biletów, w tym 65 (43%) przy współpracy z afiliantami. Jak dla mnie – świetny wynik!

Czy będzie druga edycja?

Ba! Nie tylko druga edycja, ale i możliwość skorzystania jeszcze z pierwszej. Przejrzałam bowiem raz jeszcze treści, które powstały na okoliczność konferencji i postanowiłam znów je udostępnić. Jeśli więc chcesz skorzystać z 36 prezentacji (ponad 24 godzin nagrań), w których prelegenci dzielą się swoimi doświadczeniami z prowadzenia biznesu online, 6 warsztatów, dzięki którym w łatwy sposób poprawisz i usprawnisz swojego WordPressa oraz Facebookowego networkingu, podczas którego poznasz inne osoby, który również rozpoczynają swoje biznesy w Internecie, to koniecznie zajrzyj na stronę konferencji. Potem – podczas kupowania biletu – wpisz hasło: WRZESIEN2019 i skorzystaj z 20% rabatu. Radzę się pospieszyć, bo kuponów jest tylko 20 , a z jesienną edycją konferencji startujemy już 23 września! Do zobaczenia!

A! Jeszcze kilka opinii jej uczestników.

[su_quote cite=”Milena”]Kompendium praktycznej wiedzy, wartość której nie sposób ocenić. To była MOC i polecam to każdej osobie, która zaczyna, prowadzi lub chce zmienić swój biznes w necie. Bardzo dobrze dobrane tematy, eksperci w swojej dziedzinie. Taką edukację kocham![/su_quote]

[su_quote cite=”Kamila”]Całe mnóstwo wiedzy, z różnych punktów widzenia. Każdy prelegent wnosił coś nowego, dorzucał swój element do układanki, która w całości nazywa się sukces w sieci. Choć to było wyzwanie obejrzeć wszystko, to zdecydowanie było warto wyłączyć się z życia na te 5 dni ?[/su_quote]

[su_quote cite=”Olga”]Przed konferencją miałam wiele pytań na temat biznesu w internecie. Teraz czuję się dość pewnie, by zacząć powoli testować własne pomysły na biznes 🙂 [/su_quote]

[su_quote cite=”Konrad”]Konferencja naprawdę zrobiła na mnie duże wrażenie. Ilość prelegentów, różnorodność tematyki, plus filmiki od Kasi dały mi naprawdę dużą dawkę wiedzy. Natomiast w tematach o których miałem już jakość wiedzę, trochę ją uporządkowały. Bardzo dziękuję Kasi i prelegentom za to że, starali się dać coś więcej niż to co przekazują w swoich darmowych kanałach komunikacji. [/su_quote]

 

baner postawienia kawy w podziękowaniu

O autorce...

Kasia Aleszczyk

Znana jestem z tego, że pomagam innym zaprzyjaźniać się z WordPressem. Na co dzień uczę również, jak żyć w necie, by przeżyć. Cieszę się, że jesteś i zapraszam częściej!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sięgnij po więcej!