Przestań martwić się o swoją stronę!

Co zrobić, gdy wywali Ci się WordPress?

Kiedy wywala się WordPress? A no wtedy, gdy mu coś nie pasuje. Może się zdarzyć znienacka, ot tak po prostu – wtedy najczęściej odpowiedzialny jest za awarię hosting. Może się zdarzyć przy aktualizacji: samego WP – jeśli inne komponenty nie są jeszcze dostosowane z najnowszą wersją, motywów – jeśli ich kod jest błędnie napisany lub “pogryzie się” z innym fragmentem kodu i wtyczek – jeśli ich kod nie jest odpowiedni dla najnowszej wersji WP lub gdy wtyczki “gryzą się” między sobą (najczęściej, gdy masz zainstalowane dwie lub więcej wtyczki, których funkcje są podobne) lub kiedy autor wtyczki nie nadąża za rozwojem innej wtyczki, z którą ta pierwsza ma współpracować. Albo przy aktualizacji wtyczek lub motywów. Albo gdy zainstalujesz i włączysz wtyczkę, która “pogryzie się” z inną…

Po czym poznam, że WordPress się wywalił? Najczęściej po tzw. white screen, czyli białej przestrzeni w miejscu Twojej strony internetowej. I to zarówno na stronie głównej jak i na wszystkich podstronach, czy wpisach, ze stroną logowania do WP włącznie. Co można wtedy zrobić, by nie być jak porzucone dziecko w lesie?

Poszukaj specjalisty

Zawsze, ale to ZAWSZE możesz poszukać kogoś, kto po prostu zna się lepiej na WordPressie niż Ty. WP jest tak popularnym narzędziem, że nie powinno to sprawić problemu. Wystarczy np w grupie WordPressowej zapytać, kto by mógł pomóc i z pewnością ktoś się znajdzie. Oczywiście trzeba będzie ponieść koszt naprawy, ale przynajmniej zaoszczędzisz czas i odrobinę nerwów.

Napraw przez FTP

Skrót FTP pochodzi od File Transfer Protocol i oznacza po prostu możliwość połączenia się z serwerem (na którym umieszczony jest Twój WordPress)  inaczej niż przez panel admina. Po co tak? Jeśli masz w panelu admina hostingu dostęp do plików umieszczonych na serwerze, to nie będziesz potrzebować innego rozwiązania. Jeśli jednak nie –  to po wywaleniu się WordPressa program (klient) FTP (a najlepiej FTPS – wtedy połączenie jest dodatkowo zabezpieczone) będzie nieodzowny. Jak się do tego zabrać?

Najlepiej już wcześniej zadbać, by mieć utworzony dostęp do serwera przez FTPS. Najczęściej można sobie samodzielnie taki dostęp utworzyć w panelu admina hostingu, jeśli jednak nie lub jeśli nie wiesz jak to zrobić – pisz do supportu hostingu. W firmach, które dbają o Klientów szybciutko Ci to przygotują. Będziesz potrzebować: adres serwera, login, hasło oraz port (najczęściej jest to 21, ale się upewnij.

Jeśli już masz te dane potrzebujesz klienta FTP, czyli programu, dzięki któremu się połączysz. Najczęściej używanym i chyba najbardziej popularnym jest FileZilla. Program jest bezpłatny i bez problemu zainstalujesz go na swoim komputerze. Również jego obsługa nie powinna sprawić Ci trudności – jeśli tak będzie na YouTube z pewnością znajdziesz pomocne tutoriale. UWAGA! FileZilla przechowuje dane w sposób nieszyfrowany, dlatego lepiej łączyć się ze swoim serwerem poprzez protokół FTPS.

Kiedy już dostaniesz się na serwer najłatwiej sprawdzić dwie rzeczy:

  • zmienić nazwę folderu z wtyczkami (ścieżka dostępu: WordPress -> wp-content -> plugins) i jeśli po tej zmianie strona normalnie się pojawi będzie to oznaczało, że za wysypanie strony odpowiedzialna jest jakaś wtyczka (jakieś wtyczki) lub
  • zmienić nazwę folderu aktywnego (włączonego) motywu (ścieżka dostępu: WordPress -> wp-content -> themes -> nazwa motywu) – wtedy WordPress skorzysta z motywu domyślnego (zawsze miej choć jeden zainstalowany!) i jeśli strona się pojawi – będziesz wiedzieć, że problem stwarza Twój motyw.

Jeśli żaden z powyższych sposobów nie zadziała – patrz punkt pierwszy, czyli poszukaj specjalisty…

Skorzystaj z trybu konserwującego

To nowość w WordPressie, która mi ostatnio uratowała blog. O co chodzi? Od niedawna wprowadzono tzw. tryb konserwujący. Mechanizm polega na tym, że jeśli wywali się WordPress to na adres mailowy głównego admina wysyłany jest mail, w którym:

  • masz informację, że WordPress się wysypał,
  • masz informację, co go wysypało (konkretny plik z błędami),
  • masz możliwość klikając w specjalny link zalogować się do kokpitu w trybie konserwującym.

Muszę przyznać, że nic jakoś o nim nie słyszałam i jak pierwszy raz otrzymałam taki email, to pomyślałam, że ktoś mi się włamał i podszył… Sprawdziłam  jednak i okazało się, że mojego bloga nie ma w sieci (AAAAA!), więc kliknęłam link i zalogowałam się do kokpitu. Wtyczka, która stanowiła problem była już wyłączona (WP sam ją dezaktywował), dodatkowo przy niej były wypisane błędy kodu, więc mogłam spokojnie się temu przyjrzeć, a potem ją usunąć. Wszystko to trwało 3 minutki i było mega intuicyjne.

baner postawienia kawy w podziękowaniu

O autorce...

Kasia Aleszczyk

Znana jestem z tego, że pomagam innym zaprzyjaźniać się z WordPressem. Na co dzień uczę również, jak żyć w necie, by przeżyć. Cieszę się, że jesteś i zapraszam częściej!

7 thoughts on “Co zrobić, gdy wywali Ci się WordPress?

  1. Backup 😉 często może pomóc przywrócenie backup z dnia poprzedniego . Trzeba mieć na uwadze że to co na stronie pojawiło się po backupie zniknie. Warto od hostingu dowiedzieć się jak często robi backup i ile go trzyma i jaki jest tryb jego przywracania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sięgnij po więcej!