Widzieliście kiedykolwiek jak podchodzi pies do jeża? Serio jest na co popatrzeć. Bo jeż w obliczu spotkania z psem zwija się i wystawia kolce. Pies z kolei nadal wyczuwa żywe stworzenie, a jednocześnie nie jest w stanie nawet go nochalem musnąć. Biega więc zirytowany wokół najeżonej, jakby w stanie “zen”
Mamy lipiec 2022 roku, galopująca inflację i rynkową sytuację nie do pozazdroszczenia. Wydaje się, że to nie najlepszy moment na zakładanie nowych biznesów, ale jeśli swój biznes już prowadzisz, zwłaszcza offline, to może być świetny moment, by zaistnieć w Internecie. A istnienie online najczęściej rozpoczyna się od strony wizytówki własnej
Powstała jeszcze zanim konferencje prowadzone w Internecie zaczęłyby być modną codziennością. Przyczynkiem były eventy, w których sama brałam udział – liczne WordUpy, WordCampy, czy spotkania blogerskie. Doskonale pamiętam myśli towarzyszące mi w styczniu 2019, kiedy opracowałam koncepcję konferencji. Dostępna z każdego miejsca na świecie, dla każdego, kto tylko zapragnie, na
“Nie mam dostępnego SSL na hostingu…” “Wrócimy do tego jutro, bo BOK mojego hostingu odpisuje na maile od 8:00 – 16:00…” “Co zrobić, kiedy mój hosting nawala?” “Czy nie stracę swojej strony, jeśli skorzystam z oferty innej firmy? Będę musiał/a zaczynać od początku?” To kilka i tylko te najczęstsze pytania
Mogłabym zacząć od pytanka i wyjaśnienia, czy WordPress może pomóc w biznesie online, ale to akurat oczywista oczywistość* ?, więc nie będziemy się nad tym rozwodzić. Za to jeśli zastanawiasz się, jak możesz z niego skorzystać, to mam dziś dla Ciebie kilka podpowiedzi. Strona – wizytówka firmy Najczęściej w biznesie
Niesamowite, jak rzeczywistość się zmienia! Dosłownie dziś mój małż powiedział mi, że właśnie w social mediach podpowiedziano mu “Z dojazdem do klienta”. Kilka lat temu był to pomysł na serwis, który miał łączyć ludzi z firmami realizującymi swoje usługi w domu Klienta. Wtedy, wraz ze znajomą, chciałyśmy zrealizować go w
Nowy Rok, nowe plany, nowe możliwości! Tak, tak, wiem, mamy końcówkę pierwszego kwartału, a ja tu z nowym rokiem, ale może to właśnie jest dobry moment, by do swoich planów i projektów wrócić. Zwłaszcza, że za nami już przynajmniej dwa wydarzenia (mam na myśli Nowy Ład i wojnę na Ukrainie…),
Ha! Dziś nie będzie lajtowo! Dziś będzie lekko – ulubione słowo naszej młodzieży – creepy! Dziś bowiem zajmiemy się nie tylko czymś, co już na pierwszy rzut oka brzmi dziwnie (cachowanie?), ale jeszcze w zestawieniu z drugim czymś dziwnym (AJAX???). Także ten. Odwagi! Ale po co, na co i dlaczego?
Elementor – wtyczka należąca do grupy tzw. page builderów, o którą na WordPressowych grupach toczą się zacięte walki. Zwolennicy piszą, że z nim w łatwy i szybki sposób: “postawisz stronę na WordPressie”. Przeciwnicy odpowiadają, że: “no może i owszem, ale jakaż będzie to strona i w ogóle wstyd?!” Uff! Na
Odnoszę wrażenie od jakiegoś czasu, że zapytania o sklepy internetowe nie dotyczą już tego, na jakim CMSie je tworzyć, a jak zrobić je w WordPressie. Oczywiście mnie to cieszy (choć planuję wpis również o innym CMS sklepowym, w dodatku tworzonym i rozwijanym przez Polaków) i stąd dziś moje propozycje motywów
Znana jestem z tego, że pomagam innym zaprzyjaźniać się z WordPressem. Od 2012 roku tworzę dla innych strony internetowe, blogi i sklepy w oparciu o
