Kilka wpisów o samym MailerLite już popełniłam. Później z niego zrezygnowałam. Bo ktoś powiedział, że są lepsze systemy, bo wskazał inny, bo postanowiłam spróbować. A teraz wracam i tym, co się w starym dobrym ML zmieniło przez ostatnie pół roku, jestem zachwycona! Ciekawi? Zmiany w tworzeniu (maili, formularzy, stron) Pierwsza
Dziś pewna instrukcja – tutorial o tym, jak krok po kroku sprawić, by osoby zapisujące się na Twój newsletter otrzymywały to, co im obiecujesz. Bo dobrze myślisz: warto zbierać listę subskrybentów i trzeba (to już oczywista oczywistość) dostarczyć coś za darmo (freebie, tzw. lead magnet) osobom zapisującym się. Natomiast wyobraź
Trafiają do mnie ludzie, którzy chcieliby coś działać w Internecie, ale nie bardzo wiedzą, od czego zacząć lub jak się do tego w ogóle zabrać. Siadamy wtedy i tłumaczymy sobie, jak buduje się sprzedaż online, jednak – gdy dochodzimy do punktu o landich page – widzę, jak wiele osób to
Konferencje, warsztaty, meetupy, bootcampy i wszelkie inne tematyczne wypady – w ciągu roku jest ich przynajmniej mnóstwo. W 2018 przybyła jeszcze jedna i to taka, do której udziału nie trzeba ruszać się z domu. Wszystko dzieje się online, jest dostępne z własnego, wygodnego fotela, a prezentacje można oglądać o dowolnie
Zachciało mi się kiedyś sprzedawać ksyliltol wraz ze słodyczami produkowanymi z jego użyciem. Pamiętam, jak dziś, dzień w którym opublikowałam sklep internetowy (nie, nie był to WordPress z WooCommerce 😉 ) i założyłam dla niego fanpage. Wszystkiego dopilnowałam. W sklepie były unikalne treści, nawet kilka wpisów blogowych, wszystko zostało poprawnie
MailerLite – kilkukrotnie opisywany już przeze mnie system do newsletterów. Najpierw pisałam o tym, dlaczego w ogóle go polecam, później – o tym, jak połączyć go z WordPressem. Dlaczego wciąż do niego wracam? Ponieważ nadal jest prosty, nadal intuicyjny i nadal opłacalny, a do tego jeszcze fajnie się rozwija! Dziś
Jest klika możliwości zorganizowania wysyłki newslettera. Oczywiście kompletnie nie polecam robić tego ręcznie. To znaczy: jeśli myślisz, że skopiujesz sobie w pole “Odbiorca” adresy mailowe i w ten sposób wyślesz mailing, to – błagam! – nie idź w tą stronę. Do masowej wysyłki maili służą specjalne oprogramowania i tego się
Znana jestem z tego, że pomagam innym zaprzyjaźniać się z WordPressem. Od 2012 roku tworzę dla innych strony internetowe, blogi i sklepy w oparciu o
