Przestań martwić się o swoją stronę!
jak stworzyć ebooka

Jak stworzyć ebooka w 5 krokach

Wiem, wiem, wakacje jeszcze i czas urlopów. Ale po woli się kończą, więc może zaczynasz już myśleć i planować swoje działania blogowe? A może zacząć coś sprzedawać? Wiele osób pisze o tym, jak zarabiać na blogu, a jedną z najczęściej polecanych form jest własny produkt. Mogą to być różne rzeczy. Niektórzy blogerzy tworzą planery, inni kalendarze, są tacy, którzy szyją piżamy pidżamy (już chyba obie formy dozwolone?) i tacy, którzy sprzedają zaprojektowane przez siebie gadżety. Ja dziś opowiem o tym, jak w 5 krokach i bezboleśnie stworzyć ebooka. Gotowi? 

Jak stworzyć ebooka – krok pierwszy

Napisać treść. Ja wiem, na początku jest łatwo, prosto i przyjemnie. Masz pomysł, wenę, siadasz i piszesz. Później co raz gorzej… Nie zawsze ma się “odpowiedni nastrój do pisania”. Do tego dochodzą sprawy życia codziennego – praca, rodzina, dom, zakupy. Ot, taka zwykła, szara codzienność. Pod koniec przychodzi zmęczenie materiału i wydaje Ci się, że piszesz w kółko to samo… Od tego niestety nie uciekniesz. Ale jak chcesz napisać ebook – to musisz napisać jego treść.

Mój sposób? Dzielę sobie większe sprawy na mniejsze (dotyczy nie tylko ebooków). Rozpisuję sobie rozdziały  po kolei z punktami odnośnie treści w każdym rozdziale, a później piszę po jednym. Spróbuj. U mnie działa 🙂

Jak stworzyć ebooka – krok drugi

Projekt graficzny to coś, czego bardzo obawiałam się myśląc o własnym ebooku. Co tu dużo pisać – graficzką nie jestem. Do niedawna na blogu grafika “leżała i kwiczała” (piszecie, że już jest odrobinę lepiej). Szczęśliwie się złożyło, że odkryłam Canvę. Wiem, to nie jest PhotoShop, ale mi na razie wystarcza.

W Canvie możesz wybrać spośród kilkunastu projektów ebooków. Wybierasz nie tylko layout okładki, ale również wygląd stron w środku, który współgra z okładką. To dla mnie mega ważne. I oczywiście – jak to w Canvie – wszystkie kolory i obrazki możesz sobie zmienić tak, by dostosować ebooka do swojego brandingu.

Canva ma jeden drobny minus. Ebook w niej tworzony nie może mieć więcej niż 30 stron. Obejdziesz to dzieląc go na części i pobierając w plikach .pdf, które sprytnie połączysz tym narzędziem.

<Btw. Wiecie, jak ważna jest internetowa współpraca? O tym ograniczeniu dowiedziałam się około 23.00 pracując na ebookiem. Sprawdziłam na Facebooku, że Paulina Pamuła jest dostępna, więc do niej napisałam, bo to Canvowa ekspertka. Bez wahania podrzuciła mi info, gdzie połączę moje .pdfy! Dzięki wielkie!>

Oczywiście projekt graficzny możesz również zlecić. Po moim wstępnym wywiadzie dowiedziałam się, że to koszt około 800 zł netto wzwyż (projekt okładki około 300 zł wzwyż, a layout ebooka – od 500 zł netto).

Jak stworzyć ebooka – krok trzeci

Samo napisanie treści to nie wszystko. Kolejnym krokiem jest redakcja. Tak, to krok obowiązkowy. I nie, nie chodzi tylko o literówki. Przede wszystkim tekst pisany musi się “uleżeć”. Dlatego po napisaniu ebooka weź głęboki oddech, nie zajmuj się nim kilka dni, wyśpij się, przewietrz głowę i… przeczytaj go od deski do deski. Przy większych, bardziej obszernych projektach zalecam drukowanie do redakcji tekstu. Zdziwisz się, jak wiele literówek, braków przecinków i dziwnych zwrotów (skrótów myślowych) znajdziesz w swojej własnej książce 😉

Jeśli masz środki do zainwestowania możesz zlecić redakcję, jeśli nie masz – poproś o przeczytanie kogoś z bliskich, dobrze życzących ci osób. Druga osoba z pewnością wyłapie to, co ty – bo znasz swoją książkę na pamięć – przeoczysz.

ebook wtyczki do WordPressaJak stworzyć ebooka – krok czwarty

Okładka to rzecz ważna. “Po okładce poznaje się książkę”, prawda? Prawda! O tym, jak najszybciej stworzyć jej layout jest punkt 2, więc ten będzie o jej prezentacji. Bo poza Canvą odkryłam jeszcze mockupy. Co to takiego? Wikipedia mówi, że to pełnowymiarowy model projektowania i myślę, że to dobra definicja. A po polsku oznacza to zrobienie z płaskiej okładki w .jpg obrazek książki z tą okładką. I wtedy wygląda to o tak:

Można to zrobić na wiele sposobów. Istnieją mockupy płatne i bezpłatne dla programów graficznych (PhotoShop, Adobe). Ja – jak już wspominałam – graficzką nie jestem, więc znalazłam darmowe rozwiązanie online. Nie jest ono idealne. Bilboardów z tego nie wydrukujesz. Ale przecież zrobione jest lepsze od doskonałego!

Jak stworzyć ebooka – krok piąty

Istnienie ebooka w twojej szufladzie nie do końca jest bez sensu. W końcu samo tworzenie go daje sporo frajdy. Ale zakładam, że chcesz pisać również dla innych. Jak więc do nich dotrzeć? Opowiadaj o swoim ebooku, gdzie się da:

[su_list icon=”icon: book” icon_color=”#21759b”]

  • wśród bliskich, rodziny i znajomych – niech wiedzą, że napisałaś/łeś książkę!
  • na swoim blogu – twoi Czytelnicy będą z pewnością nią zainteresowani
  • w swoim newsletterze – podstawa promocji
  • w swoich kanałach społecznościowych – nie wierz temu głosowi w twojej głowie, który mówi ci, że zaspamowałaś/łeś już cały Internet
  • informuj o ebooku – opowiadaj historię powstania, twórz tutoriale (właśnie jeden taki czytasz), nagrywaj filmy, udzielaj wywiadów, niech wokół niej dzieje się jak najwięcej

[/su_list]

Promocja ebooka zawsze jest niezmiernie ważna. Niezależnie, czy chcesz rozdawać go za darmo, czy za zapis do newslettera (jak u mnie), czy sprzedawać jako swój własny produkt, warto popracować nad tym, by trafić do jak najszerszego grona odbiorców.

A na koniec infografika, czyli Jak stworzyć ebooka w 5 krokach w skrócie. Łapcie, pobierajcie, sherujcie. Pisanie ebooków to ogromna frajda, więc piszmy ich jak najwięcej!

Macie swoje doświadczenia w tworzeniu ebooków? Planujecie ebooki? O czym będziecie pisać?

jak stworzyć ebooka

 

baner postawienia kawy w podziękowaniu

O autorce...

Kasia Aleszczyk

Znana jestem z tego, że pomagam innym zaprzyjaźniać się z WordPressem. Na co dzień uczę również, jak żyć w necie, by przeżyć. Cieszę się, że jesteś i zapraszam częściej!

53 thoughts on “Jak stworzyć ebooka w 5 krokach

  1. Jakiś czas temu też zrobiłem taką instrukcję, bardziej z przymrużeniem oka 🙂 http://maciejwojtas.pl/ebook-sprzedawanie/

    Co do punktu pierwszego – “stwórz treść”. Dodałbym coś, co poprzedza pisanie. Warto rozejrzeć się dookoła i sprawdzić, o czym teraz się pisze, na czym się najwięcej zarabia, jakie są najnowsze trendy itp. Chyba, że idziemy “w literaturę” i ani trendy, ani tym bardziej zysk nas nie interesuje 🙂

    1. hmm… mówisz o badaniu rynku? czy o pisaniu pod to, czego ludzie szukają? myślę, że wszystko zależy od osobistych celów. inaczej szuka się pomysłów na powieść, inaczej na ebooka eksperckiego 🙂

  2. Ha! Odkryłam dzięki Tobie mockapy! Zawsze się zastanawiałam, jak to jest tak ładnie zrobione, że z płaskiej okładki taka piękna książka jest na grafice, a teraz już wiem, gdzie tego szukać! Dzięki!

  3. Kasiu, bardzo fajny poradnik. Akurat jestem w trakcie prac nad tego typu produktem i Twoje porady bardzo mi sję przydadzą. 🙂

  4. Wow, w życiu bym nie pomyślała żeby wykorzystać canve do pisania ebooka 😉 choc z drugiej strony kiedys tworzyłam w nim filmy poklatkowe wiec dla canvy nie ma chyba rzeczy niemozliwych.

    PS. Zapisałam się już na newsletter 😉

  5. Dzięki Kasiu za podpowiedź dotyczącą canvy – niby narzędzie znam i z niego korzystam, ale jakoś nie wpadłam na to, że przyda się do graficznego opracowania e-booka, który właśnie zaczynam pisać. Świetne rozwiązanie, bo cóż, ja też grafikiem nie jestem;)

    1. No właśnie ja też długo nie wiedziałam 🙂
      Mam zaprzyjaźnioną graficzkę, ale jakoś w bezpłatny ebook nie chciałam inwestować kasy…

  6. Dzięki za ten wpis – rozwiał kilka moich małych wątpliwości. Zgadzam się w 100% Canva to fantastyczne narzędzie 🙂

  7. Bardzo pomocny wpis – widzę, że canva odnalazła u mnie kolejne zastosowanie :). Mam tylko jedno pytanie (przepraszam, jeśli odpowiedź jest w tekście, ale czytałam go dwa razy I jej nie znalazłam). Mianowicie zastanawiam się gdzie opublikować (udostępnić, za darmo) ebooka. Tzn., jeśli się już go stworzy (podpunkt 1-4), to zanim zacznie się go promować (podpunkt 5) trzeba go jakoś wcisnąć “w czeluści Internetu”, żeby czytelnicy mogli go skąś pobierać. Jak to zrobić?
    Z góry dziękuję za odpowiedź I pozdrawiam,
    Malwina

    1. Malwina, świetne pytanie. Bo widzisz, ja założyłam, że jeśli ktoś pisze ebooka, to już wie, gdzie chce go i jak udostępniać. Możliwości jest kilka. Możesz umieścić na swoim blogu jako np. ebooka do pobrania. Możesz sprzedawać w swoim sklepie (na blogu lub poza nim). Możesz rozdawać za zapis na newsletter i wtedy wysyłasz go w takim mailu powitalnym. No, generalnie, jakieś miejsce w sieci (przynajmniej na dropboxie lub dysku Google) trzeba mieć, żeby tego ebooka “powiesić” w Internecie 🙂
      Daj znać, jak już opublikujesz swoje dzieło 🙂

      1. Dzięki za odpowiedź – myślę, że udostępnię ebooka na swoim blogu – a raczej spróbuję (bo mam nieoparte wrażenie, że zajmie mi to dwa razy więcej czasu, niż pisanie – taka ze mnie “informatyczka”:)) . Ale póki co dzieło się dopiero robi – dlatego też zanim je opublikuję trochę czasu minie 🙂

  8. Super, że mogłam pomóc 🙂 Odnośnie Canvy to mi zaczęła mocno zamulać, więc zainstalowałam sobie swoje fonty na kompie i teraz ebooki piszę normalnie w edytorze tekstu 🙂

  9. Super tekst- treściwy i na temat. W obecnej sytuacji szukam nowych dróg dla swojej działalności. Mam już sporo tekstów i pomyślałam, że czas coś z niej stworzyć 🙂 Lubię Canvę dobrze wiedzieć, że pomoże mi w tworzeniu e-booka. A czy piszesz coś o technicznych kwestiach umieszczania na www w wordpresie? To dla mnie czarna magia.

    1. hej Ania, w dobrym momencie się zgłaszasz 🙂 własnie ze znajomymi odpalamy program dla osób, które chcą wydać swój ebook, włącznie ze zorganizowaniem strony sprzedaży ebooka. zapisz się tutaj: https://stworzebook.pl/ 🙂

  10. Mi też udało sie storzyć ebooka, bardzo pomocne porady 🙂 Canva niestety ma ograniczenia do ilosci stron, ja swojego ebooka (130stron) połaczylam potem w smallpdf, niestety nie wiem jak dodac spis streści. W Canvie moge dodac strone ze spisem tresci ale nie bedzie ona automatycznie przekierowywala do odpowiednich stron w pliku pdf… Bede wdzieczna za jakiekolwiek wskazówki. Dziekuje!

Skomentuj Kasia Aleszczyk Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sięgnij po więcej!